Dziki grasują w Tarnowskich Górach. „Spotkałem wystraszoną, uciekającą co sił kobietę”

Zdjęcie ilustracyjne fot. Policja

Do naszej redakcji napisał zaniepokojony tarnogórzanin. W okolicach ulicy Częstochowskiej w Tarnowskich Górach pojawiają się dziki. 

„Proszę o nagłośnienie tematu dzików w Tarnowskich Górach przy ulicy Cmentarnej. W niedzielę po raz któryś pod rząd spotkałem tam gromadę spacerujących dzików. Oprócz nich spotkałem również wystraszoną, uciekającą co sił kobietę, która wyszła na spacer.  Sam widząc zagrożenie zawróciłem” – napisał do nas mieszkaniec.

 

Dzików ma być tak dużo, że bardzo często przechodzą przez ulicę i stwarzają zagrożenie. 

„Biorąc pod uwagę fakt, iż temat znany jest już od jakiegoś czasu, a służby powołane do zajmowania się takimi problemami nie działają, albo jeżeli działają to robią to wyjątkowo nieudolnie, proszę o przestrzeżenie tarnogórzan przed pieszymi wycieczkami ulicą Cmentarną. Może się to bowiem nieprzyjemnie zakończyć” – dodał tarnogórzanin.


Czytaj także: Lasowice. Rozwścieczony dzik zaatakował przechodnia


W połowie marca informowaliśmy o ataku dzika w Lasowicach

Agresywny dzik zaatakował wtedy przechodnia. Do niebezpiecznego zdarzenia doszło właśnie w rejonie ulicy Częstochowskiej w Lasowicach.

– Mieszkaniec osiedla został zaatakowany przez dzika i ratował się ucieczką wprost pod jadące ulicą samochody – informował Urząd Miejski.

Miasto zwróciło się do koła łowieckiego z prośbą o podjęcie prób przepłoszenia zwierząt. Najwidoczniej problem nadal nie został rozwiązany.

 

 

źródło: tarnogorski.info, UM Tarnowskie Góry