REKLAMA
Kandydatka PiS na prezydenta Rzeszowa Ewa Leniart przebywała w sobotę na zlocie food trucków i zrobiła sobie zdjęcie bez maseczki podczas spożywania posiłku. W sieci pojawiły się głosy krytyki, które wskazywały, że w miejscu publicznym w czasie pandemii wypadłoby przebywać w maseczce.
„To jednak jest pandemia czy nie? Jadła Pani w maseczce? Bo bez maseczki to złamanie prawa” – napisał jeden z internautów.
Słów krytyki było więcej, wiele z komentarzy było zachowane raczej w duchu sarkazmu. Kandydatka postanowiła skomentować swoje całkiem normalne zachowanie.
REKLAMA
„Pozwoliłam sobie na tę chwilę słabości”
„Wczoraj odwiedziłam skwer jednej z galerii handlowych w Rzeszowie, by spróbować specjałów serwowanych podczas zlotu Foodtrucków. Jako że kandyduję na urząd prezydenta Rzeszowa, w wydarzeniu towarzyszył mi fotograf, który wykonał zdjęcie gdy zdjęłam maseczkę na moment kosztowania jednej ze sprzedawanych tam potraw” – tłumaczy się kandydatka.
Czytaj także: Kandydat na prezydenta zorganizował duży piknik
„Pomimo faktu, że trwało to krótką chwilę, przy zachowaniu odpowiedniego dystansu do osób znajdujących się na placu – takie zdarzenie nie powinno mieć miejsca. Ubolewam, że pozwoliłam sobie na tę chwilę słabości. I choć błądzić rzeczą ludzką, bardzo Państwa przepraszam” – dodała.
Wpis został skasowany
Jednak nic w internecie nie ginie
– Wojewoda podkarpacka Ewa Leniart jest naszym kandydatem na prezydenta Rzeszowa, wierzę, że jest najlepszym kandydatem i że zwycięży – mówił w marcu wicerzecznik PiS Radosław Fogiel.
REKLAMA