Kilkuset kibiców Ruchu Chorzów pod stadionem Gwarka. Nie zostali wpuszczeni

fot. Policja Tarnowskie Góry
REKLAMA

Mecz podwyższonego ryzyka w Tarnowskich Górach. Do miasta Gwarków przyjechało kilkuset kibiców Ruchu Chorzów. 

W sobotę o godzinie 17:00 na stadionie przy ul. Wojska Polskiego rozpoczął się mecz III ligi. TS Gwarek podejmował na swoim stadionie piłkarzy chorzowskiego Ruchu. Pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowym remisem. Taki wynik nie utrzymał się na długo, gdyż już w 52 minucie gola na wagę zwycięstwa strzelił Łukasz Janoszka.

Mecz zakończył się wynikiem 0:1 dla Ruchu.

Tym samym drużyna z Chorzowa umocniła w tabeli pozycję lidera i jest coraz bliżej awansu do II ligi.

REKLAMA

Przez pandemiczne obostrzenia na stadionach obowiązują limity.

Już przed spotkaniem było wiadome, że kibice Ruchu nie zostaną wpuszczeni na stadion. Pomimo tego, do Tarnowskich Gór pociągiem przyjechało około 300 kibiców 14-krotnego mistrza Polski.

Jak poinformowała nas tarnogórska policja, mecz zabezpieczało ponad 100 funkcjonariuszy, w tym oddział prewencji z Katowic.

Po przyjeździe kibice przemaszerowali z dworca PKP pod stadion Gwarka, skąd śpiewem wspomagali swoją drużynę. Nie doszło do żadnych większych incydentów.

 

 

źródło: tarnogorski.info 

REKLAMA