Dzisiaj rano policjanci otrzymali zgłoszenie o śmierci mężczyzny, którego ciało znaleziono na polu namiotowym nad zalewem Nakło-Chechło.
W czwartek (22 lipca) przed północą dwóch kolegów przyjechało samochodem na teren pola biwakowego, aby odpocząć. Jeden z nich zasnął, a drugi wyszedł za potrzebą i nie wrócił.
Nad ranem mężczyzna znalazł ciało swojego 59-letniego kolegi nieopodal samochodu.