Lubin. Śmierć 34-latka po interwencji policji. Są wyniki sekcji zwłok. „Złamanie krtani”

Nie milkną echa po piątkowej tragedii, do której doszło w Lubinie w woj. dolnośląskim. Przypomnijmy, że chwilę po interwencji policji zmarł 34-latek. W niedzielę przed komendą policji doszło do zamieszek. Zatrzymano 30 osób, w ruch poszły armatki wodne i gaz. 

Każdy dzień przynosi nam nowe informacje. Reporterzy Radia Wrocław rozmawiali z pełnomocnikiem rodziny zmarłego mężczyzny. Do śmierci miało dojść poprzez złamanie krtani.

„Doszło do złamania krtani na skutek czego syn moich klientów się udusił. Jeszcze tylko czekamy na opinie biegłych medyków, którzy to potwierdzą ja już wiem dzisiaj ze środowiska medycznego, że jest to pełna informacja. Jest to po prostu zabójstwo” – powiedział „RW” prawnik.

Do tragedii doszło w miniony piątek. Funkcjonariusze obezwładniali mężczyznę, który nagle stracił przytomność, a następnie zmarł. Do sieci dostało się nagranie z tego zdarzenia. Mężczyzna miał rzucać kamieniami w okna.

– Policjanci zostali wezwani na miejsce, gdzie agresywny i pobudzony mocno mężczyzna miał rzucać kamieniami w okna zabudowań. Na numer alarmowy zadzwoniła matka mężczyzny, która zaznaczyła, że syn nadużywa narkotyków – informuje policja.

Wobec mieszkańca Lubina policjanci użyli chwytów obezwładniających oraz kajdanek.

– W związku z jego irracjonalnym zachowaniem i podejrzeniem, że może znajdować się pod wpływem narkotyków, na miejsce wezwano pogotowie ratunkowe. Decyzją medyków, mężczyzna został przewieziony w asyście policji na SOR. Po ok. 2 godzinach komenda w Lubinie została powiadomiona, że mężczyzna zmarł w szpitalu – czytamy w komunikacie dolnośląskiej policji.

 

 

 

źródło: dolnoslaska.policja.gov.pl, Radio Wrocław