REKLAMA
Dzisiaj rano najpopularniejsze w Polsce radio przekazało smutną wiadomość. Zmarła Edyta Bieńczak, dziennikarka radia RMF-FM. Była związana z rozgłośnią od 2008 roku. Miała zaledwie 37 lat.
„Odeszła. Zdecydowanie za wcześnie. I zbyt nagle. Większość z nas pożegnała ją zwykłym: „Cześć, do jutra. Do zobaczenia”. Nikt z nas nie przypuszczał, że tego jutra z Edytą już nie będzie. Że nie przyjdzie do newsroomu, nie obniży temperatury w klimatyzacji i nie otworzy okna” – piszą koledzy z redakcji.
Wielu słuchaczy o godzinie 10:00 czekało na codzienny serwis informacyjny. Ten jednak został zastąpiony komunikatem o śmierci dziennikarki.
Internauci komentują, że płakali podczas słuchania audycji.
„To było najsmutniejsze wydanie wiadomości RMF FM jakie było mi dane usłyszeć….. Siedzieliśmy z żoną w aucie jeszcze długo po tym jak przekazana została ta smutna wiadomość” – komentuje jeden z internautów, jednak podobnych głosów jest więcej.
Na znak żałoby strona radia jest czarno-biała. Na chwilę obecną nie została ujawniona przyczyna śmierci.
Zmarła nasza redakcyjna przyjaciółka. Edytko, żadne słowa nie oddadzą naszego żalu https://t.co/uQgJcN1NYM pic.twitter.com/cbSEQQy4Y8
— Fakty RMF FM (@RMF24pl) September 30, 2021
REKLAMA
źródło: RMF-FM
REKLAMA