Nauczycielka powiedziała, że do biurka mogą podchodzić tylko dzieci zaszczepione

Zdjęcie ilustracyjne fot. Pixabay

We wtorek 25 stycznia w Sejmie odbył się Parlamentarny Zespół ds. Sanitaryzmu, którego przewodniczącą jest Anna Maria Siarkowska, posłanka PiS. Podczas debaty omawiane były prawne, medyczne i społeczno-gospodarcze konsekwencje epidemii COVID-19. Jednym z gości był Rafał Piech, prezydent Siemianowic Śląskich. 

– W jednej ze szkół ogólnokształcących na Śląsku, jedna z nauczycielek powiedziała, że do biurka mogą podchodzić tylko dzieci zaszczepione. Dzieci niezaszczepione siedzą w ławce i odpowiadają w ławce. Nie mają prawa podejść do biurka. Dochodzi już do takich sytuacji i to rząd na to pozwala, dopuszcza do takich sytuacji. To jest coś okropnego – mówił Rafał Piech.

Samorządowiec dużą część swojego wystąpienia poświęcił edukacji w czasie pandemii. 

– Specjaliści alarmują, że dzieci i młodzież coraz częściej mają problemy z uczuciem niepokoju. Co piąte dziecko w krajach dotkniętych COVID-19 odczuwa przygnębienie. Z tego przygnębienia dochodzi do stanów depresyjnych. Depresja doprowadza młodą osobę do stanu takiego, w którym chce popełnić samobójstwo – powiedział Rafał Piech.

– Zdalne nauczania to jest coś okropnego, coś bardzo niebezpiecznego, nie mówiąc o samym poziomie nauczania, które spada drastycznie – dodał.

Cała wypowiedź prezydenta Siemianowic Śląskich 

źródło: sejm.gov.pl