Zamiast węgla sprzedali pomalowane na czarno kamienie

Zdjęcie ilustracyjne fot. Pixabay
REKLAMA

Fala oszustw w Polsce metodą „na węgiel”. Oszuści wymyślają coraz to nowe metody. Nie dajmy się nabrać, bądźmy czujni.

Mieszkance Zawiercia zamiast węgla oszuści sprzedali pomalowane na czarno kamienie. Firma rozładowała towar i odjechała. Gdy spadł deszcz wszystko wyszło na jaw. O sprawie rozpisuje się portal Zawiercie112.

„Kryzys energetyczny wisi nad całą Europą i każdy chce się zabezpieczyć. Dlatego też mieszkanka Zawiercia zamówiła węgiel. Przedstawiciele firmy przywieźli towar, rozładowali i odjechali. Gdy spadł deszcz, okazało się, że to nie rozładowano węgla, tylko… pomalowane kamienie” – informuje na swoim profilu w mediach społecznościowych Zawiercie 112.

REKLAMA

Oszustwa w powiecie tarnogórskim 

Metodą „na węgiel” oszukany został 65-letni tarnogórzanin, który szukał ofert sprzedaży węgla w internecie. – Znalazł firmę, która oferowała każdy rodzaj opału, w tym węgla. W oferowanej cenie był już wliczony przywóz. Dostawa miała być zrealizowana w ciągu 10 dni. Z początku wszystko wyglądało, jak powinno. Zamówienie zostało złożone i przelew na wskazany numer konta też został zrealizowany – relacjonuje Jacek Mężyk z KPP w Tarnowskich Górach.

Od tego momentu zaczęły się problemy. „Firma sprzedająca węgiel” nie wysłała żadnego potwierdzenia, a numer telefonu stał się nieaktywny. Policja przytacza również przypadek oszukanej 32-letniej mieszkanki powiatu tarnogórskiego.

Zebrała zamówienia na węgiel od znajomych i wpłaciła część pieniędzy 

– Została oszukana przez poznanego przez internet mężczyznę. W tym przypadku pokrzywdzona mogła się nie spodziewać, że zostanie oszukana. Mężczyzna po jakimś czasie znajomości oświadczył, że ma kolegę, który sprzedaję węgiel po okazyjnej cenie. 32-latka zebrała zamówienia od znajomych i wpłaciła pierwszą część należności. Druga część miała być wpłacana kierowcy. Podała adresy do dostawy surowca. Gdy w umówionym dniu towaru nie było, kontakt ze znajomym już był utrudniony – dodaje Jacek Mężyk.

Policja przedstawia trzy ważne zasady

  • Nie wierzmy we wszystko co przeczytamy! Super oferta, zaniżona cena-to sygnały, które mogą świadczyć, że mamy do czynienia z oszustwem. Sprawdzajmy dokładnie każdą taką ofertę.

  • Korzystajmy ze sprawdzonych portali sprzedażowych.

  • Nie odpowiadajmy na oferty „super okazji”, przesyłane na e-maila. Pod żadnym pozorem nie otwierajmy załączonych w takich wiadomościach linków.

źródło: KPP Tarnowskie Góry, Zawiercie112
Oprac. Redakcja
REKLAMA