Bardzo dziwne zachowanie mieszkańca Świerklańca. 28-latek zachowywał się wulgarnie. Na to zareagowali policjanci, którzy pouczyli mężczyznę. Gdy funkcjonariusze wchodzili już do radiowozu, ten zaczął wykrzykiwać w ich kierunku wulgaryzmy. Wtedy zaczęły się prawdziwe problemy.
Do zdarzenia doszło w minionym tygodniu. Policjanci patrolowali ulicę 9-go Maja w Tarnowskich Górach, wtedy zauważyli głośno zachowującego się mężczyznę, który na widok radiowozu zmienił kierunek marszu.
– Przykuło to ich uwagę i postanowili sprawdzić, czy mężczyzna nie ma czegoś na sumieniu. Gdy zaczęli z nim rozmawiać, mężczyzna stał się wobec nich arogancki i nadużywał wulgaryzmów. Gdy poprosili go o odpowiednie zachowanie, mężczyzna ten przeprosił i uspokoił się, dlatego został pouczony. Gdy mundurowi wchodzili do radiowozu, mężczyzna znowu się „uruchomił” i zaczął wykrzykiwać w ich kierunku wulgaryzmy. Nie było już w tym momencie mowy o żadnych pouczeniach i stróże prawa zaproponowali mężczyźnie mandat – relacjonuje Kamil Kubica, rzecznik prasowy tarnogórskiej policji.
Zaproponował łapówkę
– Chcąc uniknąć kary, mężczyzna zaproponował policjantom łapówkę. Gdy chciał wręczyć im 50 złotych, mundurowi poinformowali go, że jest to przestępstwo, jednak na nic się to zdało. 28-letni mieszkaniec Świerklańca został zatrzymany, a w komendzie policjanci znaleźli u niego niewielkie ilości białego proszku. Okazało się, że była to amfetamina – dodaje sierż. szt. Kamil Kubica.
Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. W piątek usłyszał zarzuty, do których się przyznał. Teraz sprawą zajmie się sąd.