REKLAMA
Zamaskowany młody mężczyzna z bronią gazową napadł na bank w centrum Częstochowy. Groził pracownikom i klientom, że odpali ładunek wybuchowy. Wpadł w trakcie pakowania pieniędzy do reklamówek.
Do napadu doszło we wtorek po godzinie 14:00. – Do jednej z placówek bankowych w centrum Częstochowy wszedł zamaskowany mężczyzna, który grożąc pracownikom i klientom odpaleniem ładunku wybuchowego, zażądał pieniędzy. Jednej z pracownic udało się zawiadomić służby – relacjonuje śląska policja.
Po kilku minutach na miejsce przyjechali policjanci.
REKLAMA
– Gdy weszli do placówki, zamaskowany 29-latek pakował właśnie pieniądze do reklamówki, a w ręce trzymał broń palną. Wstępne ustalenia wskazują, że była to gazówka, na którą nie posiadał pozwolenia – czytamy w komunikacie.
29-letni mieszkaniec powiatu częstochowskiego został obezwładniony i trafił do aresztu. Grozi mu do 12 lat więzienia. Kryminalni z częstochowskiej garnizony odwiedzili również ojca 29-latka.
Do 57-letniego mężczyzny należała broń. Okazało się, że on też nie posiadał pozwolenia na jej posiadanie, a dodatkowo w jego mieszkaniu zabezpieczoną nielegalną amunicję. Grozi mu do 8 lat więzienia.
źródło: Śląska Policja
Oprac. Redakcja
REKLAMA