Przedsiębiorca z Gliwic zaniepokojony niepokojącymi ubytkami sprzętu elektronicznego w swoim magazynie, zainstalował w firmie ukrytą kamerę. Okazało się, że ochroniarz zamiast pilnować mienia, podkradał w nocy sprzęt.
Przedsiębiorca z Gliwic zawiadomił policjantów, że zaniepokoił się dziwnymi ubytkami sprzętu elektronicznego, który sprowadzał do jednego z magazynów. Importowane sprzęty elektroniczne oraz elektronarzędzia były kupowane paletami. Mężczyzna postanowił zainstalować ukrytą kamerę.
– Nie trzeba było długo czekać, by kamera pokazała prawdę. Pracownik, mający za zadanie pilnować, podbierał towar. Działo się to w nocy, gdy nikogo w magazynach już nie było. Kryminalni z „trójki” pojechali do Zabrza, gdzie mieszkał nieuczciwy stróż nocny. Po przeszukaniu jego mieszkania oraz samochodu dostawczego, śledczy znaleźli pokaźne ilości pudełek ze skradzionym sprzętem. Sam zatrzymany miał natomiast przy sobie „skromną” kwotę 35 tysięcy złotych – relacjonuje gliwicka policja.
Starty wstępnie oszacowano na ponad 80 tys. zł. 50-latkowi grozi teraz do 5 lat więzienia.
źródło: KMP Gliwice