REKLAMA
Słowacja wprowadziła zakaz przetwarzania ukraińskiego zboża ze względu na wykrycie niedozwolonego pestycydu w Unii Europejskiej.
Ministerstwo rolnictwa Słowacji poinformowało o wprowadzeniu surowego zakazu przetwarzania i handlu ukraińskim zbożem i mąką.
„Na podstawie niezadowalających wyników analizy 1500 ton pszenicy z Ukrainy, którą kontrola wykryła w młynie w Kolárovie, departament wprowadza zakaz przetwarzania i wprowadzania do łańcucha paszowego i żywnościowego” – poinformowało w czwartek słowackie Ministerstwo Rolnictwa.
Słowacja wprowadza ścisły zakaz przetwarzania i wprowadzania do obrotu już zmagazynowanego ukraińskiego zboża i mąki. W skontrolowanej próbce potwierdzono obecność pestycydu, który nie jest dopuszczony w UE i ma negatywny wpływ na zdrowie człowieka.
REKLAMA
Pojawiają się problemy na polskich fermach?
„Oczywiście głośno nikt tego nie chce mówić, ale dzisiaj problemy już się pojawiają na fermach chociażby trzody w tuczu nakładczym. Gdzie rolnicy alarmują, że znacznie wzrosły upadki wśród tuczników chociażby. Wiąże się to na pewno z tym, że po prostu spadła jakość paszy, która jest dzisiaj wytwarzana z towarów zza wschodniej granicy, które niestety nie spełniają tych norm, które dzisiaj powinny spełniać” – powiedział nam Marcin Sobczuk, prezes Zamojskiego Towarzystwa Rolniczego.
„Bada się bardzo dokładnie na zawartość mytotoksyn zboże. Na pozostałości substancji czynnych, czyli pospolicie tzw. pestycydów. A tutaj niestety wjeżdżało to bez kontroli. Może za rok, może za dwa lata, okaże się, oby nie i módlmy się o to, żeby nie. Ale może się tak zdarzyć. Okaże się, że weszło coś, co nigdy nie powinno trafić na nasze talerze” – dodaje prezes Sobczuk.
źródło: Media społecznościowe, tarnogorski
Oprac. Łukasz Dudek
REKLAMA