REKLAMA
Policjanci z Tarnowskich Gór zatrzymali do kontroli osobową skodę, której kierujący w podejrzany sposób prowadził samochód. Okazało się, że kierowca palił wcześniej marihuanę. To jednak nie wszystko.
W czwartek późnym wieczorem policjanci patrolowali ulicę Puławskiego w Tarnowskich Górach. Nagle zauważyli osobową skodę, która „poruszała się w podejrzany sposób.”
– Okazało się, że za kierownicą siedział 29-letni tarnogórzanin, który wykazywał symptomy spożycia alkoholu lub innej substancji odurzającej. O ile wynik badania trzeźwości wyszedł negatywnie, to test na obecność narkotyków już nie. W związku z tym, że mężczyzna był pod wpływem marihuany, wywiadowcy sprawdzili jego odzież i ujawnili susz roślinny – relacjonuje Kamil Kubica, rzecznik prasowy tarnogórskiej policji.
Podczas szczegółowej kontroli okazał się, że pojazd nie miał ważnych badań technicznych oraz obowiązkowego ubezpieczenia. Mężczyzna noc spędził w policyjnej celi, a w piątek usłyszał zarzuty. Grozi mu do dwóch lat więzienia.
źródło: KPP Tarnowskie Góry
REKLAMA