Policja i karetka na tarnogórskim dworcu. „Nie ma z nim kontaktu, nie reaguje”

fot. tarnogorski

Mieszkańcy pytają, co się wydarzyło w poniedziałek na dworcu autobusowym w Tarnowskich Górach? Na miejsce wezwano policję i zespół ratownictwa medycznego. 

Do zdarzenia doszło w poniedziałek, 8 maja przed godziną 16:00. Na tarnogórskim dworcu autobusowym interweniowała policja. Zgłoszenie brzmiało bardzo poważnie.

– Otrzymaliśmy zgłoszenie, że w autobusie miejskim znajduje się mężczyzna, z którym nie ma kontaktu i nie reaguje. Na miejsce wezwano pogotowie – relacjonuje sierż. szt. Kamil Kubica, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Tarnowskich Górach.

Trafił na izbę wytrzeźwień

Okazało się, że 30-letni mieszkaniec Bytomia nie wymagał hospitalizacji. Mężczyzna po prostu zasnął w autobusie. Wcześniej jednak wypił spore ilości alkoholu, świadczy o tym fakt, że wydmuchał trzy promile. Pasażer trafił na izbę wytrzeźwień.

 

 

źródło: tarnogorski