REKLAMA
Policjant z Tarnowskich Gór sierżant Artur Musik może pochwalić się dobrą formą. Pieszo gonił pijanego motorowerzystę. Co ciekawe, mężczyzna jadący swoim skuterem, został złapany.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek około godz. 20 w Zbrosławicach (pow. tarnogórski). Policjanci drogówki zauważyli motorower, którego kierujący wyglądał, jak gdyby prowadził go pod wpływem alkoholu.
– Mundurowi włączyli sygnały świetlne i dźwiękowe, dając kierującemu wyraźny sygnał, aby te się zatrzymał. Widząc, że policyjny patrol zamierza go skontrolować, mężczyzna przyspieszył i nie zamierzał się zatrzymać. Pościg przebiegał ulicami Zbrosławic do chwili, gdy kierujący skuterem wjechał w leśną ścieżkę – relacjonuje Kamil Kubica, rzecznik prasowy tarnogórskiej policji.
Pieszy pościg
Uciekinier zapewne liczył, że wąska i leśna droga zatrzyma policjantów. Nie spodziewał się jednak, że funkcjonariusz świetnie biega.
– Policjanci, nie mając technicznej możliwości kontynuowania pościgu radiowozem, ruszyli pieszo za odjeżdżającym skuterem. Dosłownie kilka chwil wystarczyło sierżantowi Arturowi Musikowi, aby uciekinier znalazł się w jego rękach – dodaje rzecznik prasowy.
Był pijany
Badanie alkomatem potwierdziło przypuszczenia. 43-letni mieszkaniec Zbrosławic był pijany. Wydmuchał 2 promile alkoholu. Sierżant Musik, jak sam przyznaje, nie lubi dyscypliny sportu, jaką jest bieganie, jednak utrzymywanie stałej sprawności fizycznej pozwoliło mu kolejny raz zatrzymać w podobny sposób nietrzeźwego kierowcę. Zatrzymanemu grozi kilkuletni pobyt w więzieniu.
Poniżej zdjęcia z pościgu
źródło: KPP Tarnowskie Góry
REKLAMA
REKLAMA