Policjanci z Pyrzowic eskortowali do szpitala samochód, w którym znajdował się dwuletni chłopczyk. W trakcie niewinnej zabawy dziecko doznało poważnego urazu głowy. Wymagało natychmiastowej opieki medycznej.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek w miejscowości Tąpkowice. Podczas patrolu policjantów zatrzymał osobowy opel, z którego wybiegł 63-letni mieszkaniec Ożarowic
– Powiedział stróżom prawa, że wiezie swojego dwuletniego wnuczka do szpitala. Sytuacja była poważna, bo dziecko doznało urazu głowy i obficie krwawiło. Liczyła się każda minuta, a samodzielny przejazd do szpitala był znacznie utrudniony – relacjonuje Kamil Kubica, rzecznik prasowy tarnogórskiej policji.
Aspirant sztabowy Michał Brzezina i aspirant Łukasz Sąsiadek na sygnałach przeprowadzili pilotaż do szpitala w Piekarach Śląskich. Następnie 2-latek trafił pod opiekę lekarzy.