Borys Budka zaatakowany w Galerii Katowickiej

Zdjęcie ilustracyjne fot. tarnogorski.info
REKLAMA

Incydent w Galerii Katowickiej. 49-latek miał zaatakować czołowego polityka Platformy Obywatelskiej. W sprawie zatrzymano jedną osobę. 

Do ataku doszło, gdy Budka wysiadł z samochodu na podziemnym parkingu Galerii Katowickiej. O zdarzeniu poinformowano służby o godzinie 11:20. Agnieszka Żyłka, rzecznik prasowy katowickiej policji, powiedziała naszej redakcji, że 49-letni mężczyzna miał zbliżyć się do posła Budki, wytrącić mu telefon z ręki, obrazić go słownie, a także naruszyć jego nietykalność osobistą.

Zatrzymano mężczyznę

Kilka minut po otrzymaniu zgłoszenia policja zatrzymała 49-latka. Podkomisarz Agnieszka Żyłka podkreśliła, że mężczyzna był trzeźwy w chwili zatrzymania, a z dotychczasowych ustaleń wynika, że nie był wcześniej karany. Obecnie trwają czynności procesowe zmierzające do pełnego wyjaśnienia sytuacji.

Parlamentarzysta złożył zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa. Na miejscu funkcjonariusze zabezpieczyli monitoring.

Budka komentuje 

Borys Budka na spotkaniu z dziennikarzami opowiedział kilka słów o ataku.

– Człowiek mówiący językiem Kaczyńskiego, wyzywający mnie od Niemców, nazistów, od ludzi Tuska. Człowiek, któremu tą nienawiść w sercu zasiał Kaczyński. Dzisiaj od Kaczyńskiego oczekuję, by natychmiast przerwał tę spiralę nienawiści. To Kaczyński z chorą obsesją na punkcie Donalda Tuska atakuje polityków opozycji, a ludzie, którzy idą za nim, rozumieją to dosłownie. To było coś niespotykanego – mówił poseł PO.

Zdjęcie ilustracyjne fot. tarnogorski.info

źródło: Media, tarnogorski.info
Oprac. Łukasz Dudek  

 

REKLAMA

 

REKLAMA