Nieodpowiedzialny mieszkaniec Kalet zakończył podróż w korycie rzeki. Jak się okazało, młodzieniec był pod wpływem alkoholu. Teraz poniesie konsekwencje.
Do zdarzenia doszło w niedzielną noc. Funkcjonariusze tarnogórskiej komendy otrzymali zgłoszenie o samochodzie, który wylądował w korycie strumyka „Zimna Woda” w Kaletach.
„Na miejscu policjanci z wydziału ruchu drogowego ustalili, że 21-latek z Kalet skręcając swoim bmw z ulicy Koszęcińskiej w 1 maja w Kaletach, nie dostosował prędkości do warunków na drodze, w wyniku czego stracił panowanie nad pojazdem” – relacjonuje Kamil Kubica, rzecznik prasowy tarnogórskiej policji.
Kierowca staranował bariery na moście i stoczył się samochodem do koryta rzeki. Wraz z nim podróżowało dwóch 19-latków i jeden 22-latek, którym na szczęście nic się nie stało.
Sprawca miał w organizmie poniżej pół promila alkoholu. Oprócz grzywny grożą mu surowe konsekwencje i utrata prawa jazdy.