W niedzielę, podczas Gwarków, kryminalni zatrzymali 30-letniego tarnogórzanina, który na ulicy Strzeleckiej wysypał biały proszek na telefon. Nie zdawał sobie sprawy, że tuż nad nim znajduje się kamera monitoringu, obsługiwana na żywo przez policjantów.
– Policjanci operujący kamerami w trakcie imprezy od razu wychwycili podejrzane zachowania mężczyzny, a działający na miejscu kryminalni potwierdzili, że mężczyzna miał przy sobie działkę amfetaminy – relacjonuje Kamil Kubica, rzecznik prasowy tarnogórskiej policji.
Mężczyzna jeszcze tego samego dnia usłyszał zarzuty posiadania oraz udzielania narkotyków. Okazało się, że udzielił środka mężczyźnie, z którym przebywał.
Sprawca przyznał się do winy, a jego sprawą zajmie się teraz prokurator i sąd. Za popełnione przestępstwo grozi mu do 3 lat więzienia.