Kompletnie pijana mieszkanka Radzionkowa jechała zygzakiem. Kobieta przewoziła w samochodzie trójkę swoich dzieci. Zareagował świadek, który zajechał jej drogę i wyciągnął kluczyki z pojazdu.
Do zdarzenia doszło w piątek po 20:00. Policja otrzymała zgłoszenie od świadka, który jechał ulicą Knosały w Radzionkowie za podejrzanie poruszającym się samochodem.
– Zgłaszający przekazał, że widząc nienaturalny styl jazdy, zareagował, zajeżdżając drogę osobowej dacii, a następnie zabrał kierującej kluczyki, od której wyczuł alkohol. Jednak kobieta, którą ujął, niekoniecznie chciała stanąć twarzą twarz z policjantami. Z miejsca, gdzie była zmusza zatrzymać swój pojazd, odeszła razem z trójką swoich dzieci w wieku od 4 do 9 lat. Na jej nieodpowiedzialne zachowanie obojętny nie pozostał także inny świadek, który kilkadziesiąt metrów dalej ujął ją ponownie i przekazał w ręce radzionkowskich policjantów – relacjonuje Kamil Kubica, rzecznik prasowy tarnogórskiej policji.
42-letnia mieszkanka Potęp wydmuchała ponad 2,5 promila alkoholu. Dzieci trafiły pod opiekę ojca, a zatrzymana trafiła na noc do policyjnej celi. Następnego dnia usłyszała zarzut kierowania pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości, a także narażenia na niebezpieczeństwo trójki swoich dzieci.
Grozi jej do 5 lat więzienia.
źródło: KPP Tarnowskie Góry