Kinga miała 16 lat, gdy przyjęła szczepionkę przeciw COVID-19 firmy Pfizer. Dziś, jako 19-latka, zmaga się z poważnymi powikłaniami neurologicznymi, które, jak twierdzi, pojawiły się po przyjęciu drugiej dawki preparatu. W związku z tym zdecydowała się pozwać Skarb Państwa i domaga się odszkodowania w wysokości 201 tys. zł za doznaną krzywdę.
Proces toczy się przed Sądem Okręgowym w Kaliszu (woj. wielkopolskie). Jak podaje „Fakt”, to pierwsza sprawa w Polsce dotycząca odszkodowania za skutki szczepionki przeciw COVID-19. Wcześniej polskie sądy zajmowały się przypadkami powikłań po szczepieniach obowiązkowych, jednak ten przypadek budzi szczególne zainteresowanie społeczne.
„To wszystko jest tak obrzydliwe”
„W odpowiedzi na pozew młodej Polki, Skarb Państwa, który uczestniczył w prowadzeniu Narodowego Programu Szczepień, wskazał, że nie ma sobie nic do zarzucenia, a na ławie oskarżonych ewentualnie powinni zasiadać: producent szczepionek, placówka medyczna lub osoba podająca szczepionkę” – napisał poseł Grzegorz Płaczek na platformie X.
„Według przedstawicieli Skarbu Państwa, szczepionki były świadczeniem całkowicie dobrowolnym, a Narodowy Program Szczepień został przyjęty uchwałą Rady Ministrów, która to uchwała nie jest źródłem powszechnie obowiązującego prawa. Polacy sami chcieli się szczepić i nikt do niczego ich nie zmuszał. Państwo w rządzie jesteście normalni? T, że aż trudno to komentować” – dodał na koniec.
❌ Ponad 200 tys. zł zadośćuczynienia domaga się od @MZ_GOV_PL i skarbu państwa 19-letnia dziewczyna za powikłania po szczepieniu przeciw Covid-19.
➡️ W odpowiedzi na pozew młodej Polki, Skarb Państwa, który uczestniczył w prowadzeniu Narodowego Programu Szczepień, wskazał, że…— Grzegorz Płaczek (@placzekgrzegorz) December 17, 2024
Warto przypomnieć, że w czasie pandemii organy państwa, a nawet samorządy, pośrednio wywierały nacisk na przyjęcie szczepionki. Przykładowo, osoby zaszczepione miały możliwość korzystania z niektórych basenów bez kolejki. Takie praktyki odnotowano m.in. w Bytomiu i Tarnowskich Górach. Było to działanie niezgodne z prawem, ponieważ samorządowcy de facto wprowadzali segregację sanitarną mieszkańców, a przy okazji pozyskiwali informacje o tym, kto poddał się szczepieniu. Warto podkreślić, że takie dane powinny być traktowane jako prywatne.
Oczywiście nikt za to nie odpowiedział, jedynie minister zdrowia Adam Niedzielski został niedawno skazany na trzy miesiące więzienia w zawieszeniu na dwa lata, za ujawnienie danych wrażliwych jednej osoby. Wyrok nie jest prawomocny.
Lista hańby
14 grudnia odbyło się Zgromadzenie Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii. Podczas spotkania samorządowcy omawiali apel do premiera Mateusza Morawieckiego ws. certyfikatów szczepionkowych.
Na naszej stronie znajdziecie listę włodarzy, którzy podpisali się pod apelem do premiera o pilne wprowadzenie prawnej możliwości weryfikacji osób zaszczepionych preparatem na koronawirusa. Lista została nazwana przez wielu mieszkańców „listą hańby”.