Grupa osób postanowiła wejść na Babią Górę w samych szortach. Ta wycieczka mogła zakończyć się tragicznie. Kobieta w stanie krytycznym została przetransportowana do szpitala.
W ostatnim czasie wzrasta popularność zdobywania szczytów praktycznie bez ubioru. Polacy w samych szortach chcą zmierzyć się z górą i zimową pogodą.
W sobotę grupa podhalańskich ratowników GOPR otrzymała zgłoszenie, że w rejonie Gówniaka w Masywie Babiej Góry znajduje się 5 osób, które w skrajnie trudnych warunków pogodowych postanowiły zdobyć szczyt niemal bez ubioru.
„Znajdujący się w okolicy turyści w miarę możliwości podzielili się ubraniami z „morsami górskimi”, ale stan jednej z kobiet uczestniczącej w feralnie wyprawie jest ciężki i nie jest ona w stanie samodzielnie wracać” – informuje GOPR.
Na pomoc ruszyło 20 ratowników.
„Po dotarciu do poszkodowanej ratownicy zabezpieczyli ją termicznie, zapakowali do noszy, a następnie rozpoczęli transport w stronę przełęczy Krowiarki, gdzie została ona przekazana do karetki pogotowia” – czytamy na profilu Grupa Podhalańska GOPR.
Ratownicy górscy apelują o rozwagę. W górach panują obecnie bardzo trudne warunki pogodowe – intensywne opady śniegu powodują, że wiele szlaków jest nieprzetartych i wymaga męczącego torowania.
źródło: Grupa Podhalańska GOPR