Dwóch mężczyzn na ziemi. Skuła ich policja! Byli niewinni „świadek się pomylił”

Świadek niesłusznie wskazał osoby, które miały dokonać kradzieży kartonu jajek niespodzianek. Policja obezwładniła dwóch mężczyzn przy użyciu kajdanek. Okazało się, że byli niewinni. 

Do zdarzenia doszło w poniedziałek po godzinie 20. Z pobliskiej Biedronki skradziono karton jajek niespodzianek. Szacunkowa wartość towaru to 1600 zł.

– Zgłaszający to mieszkaniec Miasteczka, który spacerując zauważył podejrzany pojazd a później mężczyzn, którzy pobiegli za market, gdzie znajduje się las. Biegli tam z kartonem. Gdy go zauważyli to porzucili karton i uciekli – mówi nam sierż. szt Jacek Mężyk z biura prasowego tarnogórskiej policji.

Do niesłusznego zatrzymania doszło na ulicy Cynkowej. 

 

Policjanci potwierdzili, że w markecie doszło do kradzieży.

W pobliżu miejsca stał otwarty samochód na opolskich blachach, w którym znajdowały się inne przedmioty mogące pochodzić z kradzieży. Pojazd prawdopodobnie należy do sprawców, aktualnie stoi na policyjnym parkingu.

– W trakcie interwencji zgłaszający zauważył samochód, w którym przebywała jedna kobieta i dwóch mężczyzn.  Świadek pobiegł za tym samochodem i był pewny, że wskazał pojazd, którym mieli się poruszać sprawcy – mówi nam policja.

– Podjęliśmy czynności wylegitymowania tych osób, te osoby nie stosowały się do naszych poleceń, nie potrafiły też spójnie powiedzieć, jaka jest przyczyna ich obecności w Miasteczku Śląskim. W związku z tym zastosowaliśmy prewencyjnie kajdanki, w celu udaremnienia ucieczki. W tym czasie zweryfikowaliśmy monitoring, okazało się, że to nie one odpowiadają za kradzież. Zgłaszający potem też już był pewny, że to nie oni – dodaje sierż. szt Mężyk.

Zatrzymani zostali wypuszczeni.