REKLAMA
Na dworcu kolejowym w Katowicach można spotkać bajkowe postacie, które rozdają dzieciom drobne upominki. Jest to akcja skierowana do dzieci z Ukrainy.
Akcję na katowickim dworcu zapoczątkowało małżeństwo z Piekar Śląskich. Następnie dołączali kolejni społecznicy.
– Chcieliśmy, aby dzieci z Ukrainy chociaż na chwilę zajęły myśli czymś innym niż tym, co ostatnio je spotkało. Rozdawaliśmy im zabawki, kolorowanki, kredki, gumki i opaski do włosów oraz wiele, wiele innych rzeczy, które wywoływały uśmiech na ich małych, umęczonych buźkach. Widok cieszącego się dziecka – bezcenny! Niestety nie mamy takiej mocy, żeby pomóc im wszystkim i jestem świadoma, że nie uratujemy świata przebierankami i kolorowankami, ale to właśnie takie małe gesty są im teraz bardzo potrzebne – mówi Vanessa Fronczak, mieszkanka Piekar Śląskich.
(rd)
REKLAMA
REKLAMA