Szef polskiej policji gen. insp. Jarosław Szymczyk był w poniedziałek gościem telewizji TVP. Funkcjonariusz opowiadał o eksplozji w komendzie.
„W pomieszczeniu byłem sam, przyjechałem do pracy jak zawsze po godzinie 7:30 i przygotowywałem się do swoich zadań, zupełnie sam. Poszedłem na zaplecze, gdzie pozostawił mój kierowca właśnie otrzymane na terenie Ukrainy w czasie wizyty prezenty. Tam były między innymi dwie – według tak jak powiedziałem zapewnień darczyńców – a był to zarówno komendant główny ukraińskiej policji, jak i wiceszef tej państwowej służby Ukrainy ds. sytuacji nadzwyczajnych – dwie puste, bezpieczne, tuby po jednorazowych granatnikach” – mówił Jarosław Szymczyk w programie „Gość Wiadomości” na antenie TVP Info.
„To miały być prezenty symbolizujące tak jak powiedziałem wcześniej, opór narodu ukraińskiego” – oznajmił
„Zapewniano mnie, że prezent jest bezpieczny i nie stanowi żadnego zagrożenia i można spokojnie go przewozić przez granicę, ponieważ de facto posiada wartość wyłącznie złomową” – dodaje.
„Chciałem po prostu przestawić jeden z nich. Postawiłem go pionowo i w tym momencie doszło do potężnej eksplozji. Jeden z elementów, który eksplodował uderzył w sufit, a drugi w podłogę” – twierdzi komendant Szymczyk.
#GośćWiadomości | ? gen. Jarosław Szymczyk @PolskaPolicja: Zapewniono mnie, że prezent od ?? jest bezpieczny i można go przewozić przez granicę, ponieważ de facto ma wartość wyłącznie złomową. Chciałem przestawić jeden z nich. Postawiłem go pionowo i wtedy doszło do eksplozji. pic.twitter.com/3SRoZjPs6O
— WiadomościTVP (@WiadomosciTVP) December 19, 2022
Przypomnijmy, że w środę, 14 grudnia w godzinach porannych w pomieszczeniu sąsiadującym z gabinetem komendanta głównego policji doszło do wybuchu. Eksplodował „jeden z prezentów, które komendant otrzymał podczas swojej roboczej wizyty na Ukrainie” – poinformowało MSWiA.
„W wyniku eksplozji komendant doznał lekkich obrażeń i od wczoraj przebywa na obserwacji w szpitalu. Lekkich obrażeń nie wymagających hospitalizacji doznał też pracownik cywilny Komendy Głównej Policji. Strona polska zwróciła się do strony ukraińskiej o złożenie stosownych wyjaśnień. Sprawą od początku zajmuje się prokuratura i odpowiednie służby” – przekazało w komunikacie ministerstwo spraw wewnętrznych i administracji.
Wierzę głęboko we współpracę ze stroną ukraińską. Ogromne znaczenie ma, by wyjaśnić, dlaczego doszło do tej sytuacji wspólnie, przede wszystkim dlatego, by zbadać sprawę obiektywnie i znaleźć odpowiedzi na wszystkie pytania, które dziś pozostają bez odpowiedzi. pic.twitter.com/swmxkSzU2p
— Polska Policja ?? (@PolskaPolicja) December 19, 2022
Wiele osób domaga się dymisji szefa polskiej policji. Spekulacje zostały dzisiaj ucięte
– Wykluczam dymisję komendanta głównego policji generała Jarosława Szymczyka – przekazał w poniedziałek na Twitterze szef MSWiA Mariusz Kamiński.
W związku z sytuacją dot. ukraińskiego prezentu dla gen. J. Szymczyka gotowość przyjazdu do ?? i spotkania ze mną wyraził szef MSW ?? D. Monastyrski. Do spotkania dojdzie niebawem.
Jednocześnie, ucinając spekulacje medialne, wykluczam dymisję Komendanta Głównego @PolskaPolicja.
— Mariusz Kamiński (@Kaminski_M_) December 19, 2022