Gliwice. Pogrzeb Tekli Juniewicz. Najstarsza Polka zmarła w wieku 116 lat

fot. KPRM/Facebook
REKLAMA

W koście św. Jerzego w Gliwicach odbywają się dzisiaj uroczystości pogrzebowe zmarłej Tekli Juniewicz. Gliwiczanka zmarła w wieku 116 lat. Była najstarszą Polką i drugą najstarszą osobą na świecie. Na pogrzeb przyjechał m.in. premier Mateusz Morawiecki. 

W piątek 19 sierpnia dotarła do nas smutna informacja. Zmarła mieszkanka Gliwic. Seniorka przeżyła dokładnie 116 lat, 2 miesiące i 9 dni. Pani Tekla Junkiewicz była również najstarszą mieszkanką w historii województwa śląskiego. Była kobietą o wielkim sercu i mocnym charakterze.

Premier przyjechał do Gliwic 

– Odejście pani Tekli Juniewicz jest wielką stratą pod wieloma względami. Miała ona wielkie serce, które było zdolne pomieścić gorącą miłość do całej jej wielkiej rodziny oraz do jej małej i wielkiej Ojczyzny, do Polski – mówił premier Mateusz Morawiecki.

REKLAMA

– Pani Tekla doświadczyła czym jest okrucieństwo wojny, po której utraciła swoją regionalną ojczyznę i musiała się przenieść z Kresów do Gliwic. Była zawsze życzliwa, serdeczna i czuło się, że jest w niej wielka wewnętrzna miłość i dobroć do wszystkich ludzi – dodał Morawiecki.

Pani Tekla Juniewicz urodziła się 10 czerwca 1906 r. w naddniestrzańskiej wsi Krupsko – 40 km od Lwowa. Po wybuchu I wojny światowej i śmierci mamy mała Tekla trafiła do szkoły w Przeworsku. Miała 12 lat, gdy Polska odzyskała niepodległość. W 1927 r. wyszła za mąż za Jana Juniewicza i zamieszkała w Borysławiu. Miała dwie córki – Janinę i Urszulę. Po zakończeniu drugiej wojny światowej w listopadzie 1945 roku pani Teka wraz z mężem i córkami opuściła terytorium włączone do Związku Radzieckiego i przez Sambor, przez dwa tygodnie jechała pociągiem do Gliwic.

Państwo Juniewiczowie zamieszkali w gliwickiej dzielnicy Sośnica. W 1980 r. roku pani Tekla została wdową. Do 103. roku życia była samodzielna, później zaopiekowały się nią wnuki: Anna i Adam, z którymi mieszkała w Gliwicach-Łabędach do swojej śmierci.

„Pani Tekla przez całe życie była bardzo aktywna, nie znosiła stagnacji. Lubiła kino, programy historyczne, grę w karty i kwiaty, uprawiała ogródek, dużo czytała. Uwielbiała towarzystwo i podróże. Bardzo kochała swoją rodzinę, z którą była bardzo związana” – wspominają zmarłą urzędnicy z gliwickiego magistratu.

fot. Wojewoda Jarosław Wieczorek | Facebook

 

źródło: KPRM, tarnogorski, UM Gliwice
Oprac. Redakcja
REKLAMA