Rok 2020 zapisze się na kartach historii jako czas absurdów.
Gliwicka przychodnia Centrum Profilaktyki i Lecznictwa ma wolne terminy u specjalistów na NFZ, a pacjentów brak. O sprawie informuje w mediach społecznościowych Paweł Chabiński, prezes przychodni.
„Drzwi poradni przez cały okres pandemii otwarte, nie były zamknięte ani przez jeden dzień. Uznaliśmy po konsultacji z całym zespołem w naszej poradni, iż taka jest nasza misja, i w związku z czym w pełni świadomi zagrożeń za tym idących podejmujemy ryzyko” – mówi Chabiński.
„Mijają kolejne miesiące, pracujemy jak tylko potrafimy. Robimy co możemy, a naszym problem zaczynają być Pacjenci, a właściwie ich brak” – dodaje.
Prezes Chabiński wylicza, ile w jego przychodni czeka się na termin do specjalisty.
„Termin do specjalisty na NFZ w zakresie porad tj. okulistyczna – 1 dzień, laryngologiczna – 1 dzień, dermatologiczna – 1 dzień, chirurgii dziecięcej – 1 dzień. A więc o co chodzi? nie potrafię tego racjonalnie wytłumaczyć” – pyta na koniec.
Pod wpisem prezesa większość internautów wskazuje, że to co się dzieje, jest efekt medialnego nakręcania strachu.
Przychodnia CENPIL w Gliwicach wręcz zabiega o pacjenta. Wchodząc na ich stronę pokazuje się komunikat zachęcający do skorzystania z usług.
„Szanowny Pacjencie! Jeżeli Twoja poradnia w dalszym ciągu jest zamknięta, a Ty nie możesz skontaktować się z lekarzem POZ w ramach podstawowej opieki medycznej NFZ, bądź specjalistą w ramach ambulatoryjnej opieki specjalistycznej NFZ, serdecznie zapraszamy. Drzwi naszej poradni pozostają przez cały czas otwarte. Zadzwoń: (32)610 06 16″ – czytamy.
źródło: linkedin.com, cenpil.pl
