W Wigilię przed godziną 16:00 służby zostały postawione na nogi. Policja otrzymała zgłoszenie, że w jednym z bloków w Kaletach przy ulicy 1 Maja doszło do wybuchu gazu.
Na miejsce przyjechała policja, pogotowie ratunkowe i 8 zastępów straży pożarnej.
Na początku było takie podejrzenie, że u sąsiada wybuchł gaz, że miało dojść do rozerwania instalacji. Na miejscu okazało się jednak, że doszło do wybuchu piecyka na centralne ogrzewanie.
– Wszystkie osoby przebywające w mieszkaniu opuściły budynek przed naszym przybyciem. Na miejscu był zespół ratownictwa medycznego, który opatrzył i przebadał lokatorów. Po przebadaniu nie stwierdzono dalszej potrzeby hospitalizacji – powiedział nam mł. kpt. Wojciech Poloczek z biura prasowego PSP Tarnowskie Góry.