Koniec górnictwa w Piekarach Śląskich. Wyjechała ostatnia tona węgla

fot. UM Piekary Śląskie
REKLAMA

W piątek 31 stycznia wyjechała ostatnia tona węgla z kopalni Piekary należącej do Weglokoksu Kraj.

– Kończy się pewna epoka. Sama pochodzę z rodziny górniczej i czuję ukłucie w sercu, wielki żal. Ale coś się kończy, a coś zaczyna. Pamiętajmy o żywicielce i patrzmy w przyszłość z optymizmem – mówiła Sława Umińska-Duraj, prezydent Piekar Śląskich.

fot. UM Piekary Śląskie

 

REKLAMA

Zakończyła się 65-letnia historia kopalni.

W 2015 roku KWK Piekary została włączona w struktury Węglokoksu Kraj i połączona z KWK Bobrek w Bytomiu w jeden zakład dwuruchowy KWK „Bobrek-Piekary”. Wcześniej kilkakrotnie przeznaczana była do likwidacji. Przez ostatnie 10 lat wydobywano tu węgiel z filara ochronnego szybów głównych byłej kopalni Andaluzja. To złoże zostało całkowicie wyeksploatowane.

Jak informuje Węglokoks Kraj, od końca 2017 r. w szerokim zakresie prowadzone były analizy możliwości dalszego wydobycia. Badania przeprowadzone przez Państwowy Instytut Geologii pokazały, że złoża węgla w teoretycznym zasięgu Ruchu Piekary nie mogą stanowić dla niego rezerwy zasobowej. Występują „wyspowo” w różnych pokładach. Dotarcie do nich byłoby bardzo trudne, a czasami z powodu trudnych warunków geologicznych wręcz niemożliwe. Występujące tam złoża są bardzo głębokie i zawodnione, a te zalegające płytko zlokalizowane są pod mocno zurbanizowanym terenem. Wszystkie analizy udowodniły, że nie ma ekonomicznego uzasadnienia i technicznych możliwości kontynuacji wydobycia.

Pod koniec 2018 r. zapadła decyzja o przekazaniu zorganizowanej części Ruchu Piekary do Spółki Restrukturyzacji Kopalń. Kopalnia Bobrek-Piekary zatrudniała wówczas 2800 osób, z czego około 1200 pracowało w piekarskiej części zakładu. W ubiegłym roku w Ruchu Piekary nie były prowadzone już żadne roboty przygotowawcze, a oddziały wyspecjalizowane w tych zadaniach trafiły na Ruch Bobrek.

„Plan jest taki, aby pewna część załogi ruchu Piekary pracowała na rzecz SRK. Będą najbardziej kompetentni, ponieważ znają zakład. Mamy zamiar stawać do przetargów i pozyskiwać zamówienia. Jeśli je wygramy, to uda się nam w sposób efektywny zagospodarować na rok lub dwa kolejnych pracowników. Po tym czasie wrócą do pracy w kopalni Bobrek.” – mówił Grzegorz Wacławek, prezes Węglokoksu Kraj.

Kopalnia Bobrek-Piekary w ostatnich latach wydobywała ok. 2,5 miliona ton węgla rocznie, z czego około miliona Ruch Piekary.

żródło/foto: UM Piekary Śląskie

REKLAMA