Rząd luzuje jedne obostrzenia, a inne zaostrza. W Dzienniku Ustaw kilka dni temu opublikowano rozporządzenie, które dotyczy obowiązku noszenia rękawiczek jednorazowych w pewnych sytuacjach.
Od 8 maja do przynajmniej 5 czerwca rękawiczki trzeba nosić w pewnych sytuacjach. Będzie można również użyć zamiennika, jakim jest płyn do dezynfekcji rąk.
Obowiązek noszenia rękawiczek jednorazowych lub stosowanie środków do dezynfekcji dłoni obowiązuje:
-
w obiekcie handlowym lub usługowym o powierzchni sprzedaży lub świadczenia usług powyżej 2 tys. metrów
-
na stacji paliw
-
na targowiskach, straganach
Obowiązek rękawiczek „nie dotyczy osób, które nie mogą zakładać lub zdejmować rękawiczek z powodu stanu zdrowia, całościowych zaburzeń rozwoju, zaburzeń psychicznych, niepełnosprawności intelektualnej w stopniu umiarkowanym, znacznym albo głębokim, lub osoby mającej trudności z samodzielnym założeniem lub zdjęciem rękawiczek; okazanie orzeczenia lub zaświadczenia w tym zakresie nie jest wymagane” – brzmi fragment rozporządzenia.
Doniesienia „rękawiczkowe” skomentował dr n. med. Piotr Witczak
– Obowiązek rękawiczek i dezynfekcji? Stragany i stacje paliw? Właściwie nie wykrywa się zakaźnego Sars-Cov-2 na powierzchniach. Rękawiczki przypominają o pandemii – napisał Witczak na Twitterze.
Obowiązek rękawiczek i dezynfekcji? Stragany i stacje paliw? Właściwie nie wykrywa się zakaźnego SC2 na powierzchniach. O konsekwencjach nadgorliwej dezynfekcji: https://t.co/lHjU6MPtlA Rękawiczki przypominają o pandemii. To ja poproszę foliową czapeczkę, ochroni przed słońcem. pic.twitter.com/F1qPc396ER
— Piotr Witczak (@PiotrWitczak7) May 9, 2021
„Kto jest w stanie tę głupotę zatrzymać?” – pyta dr Paweł Basiukiewicz.
O powierzchniach wiemy od połowy 2020 roku. Nadal powstają foliarskie pomysły z rękawiczkani, foliowaniem budynków folią antywirusową itp.
Kto jest w stanie tę głupotę zatrzymać?
A jakie są koszty finansowe i zdrowotne ? https://t.co/PrTm8eBhGo— Paweł Basiukiewicz (@PBasiukiewicz) May 9, 2021