REKLAMA
Policja sprawdza, czy osoby objęte kwarantanną pozostają w miejscu do tego wyznaczonym. Większość osób stosuje się do zasad. Niestety nie wszyscy.
W miniony piątek mieszkaniec powiatu tarnogórskiego, będąc w kwarantannie domowej, postanowił wyjść do sklepu i do piekarni. O całym zdarzeniu została poinformowana policja, która przyjechała na miejsce i nie zastała mężczyzny w domu. Po kilku minutach 67-latek wrócił do miejsca zamieszkania.
REKLAMA
Sprawa została przekazana do prokuratury.
Wobec osób, które nie stosują się do postanowień decyzji o kwarantannie, zostaną wyciągnięte surowe konsekwencje. O takich przypadkach policjanci informują służby sanitarne, które w związku ze złamaniem obowiązku mogą nałożyć karę w wysokości nawet 30 tys. zł. Wobec nieodpowiedzialnych osób policjanci będą prowadzić czynności wyjaśniające w związku z wykroczeniem. Mandat za złamanie prawa może wynieść nawet 500 zł.
Z kolei, jeśli osoba, u której potwierdzono zakażenie, oddali się z miejsca, w którym powinna przebywać, będzie odpowiadać z art. 161 kk. Za to przestępstwo grozi kara roku pozbawienia wolności.
źródło: KPP Tarnowskie Góry
REKLAMA