W sieci opublikowano nagranie pokazujące kontrole austriackiej policji w sklepach. Na nagraniu widzimy policjantów, którzy sprawdzają w sklepie kody QR potwierdzające zaszczepienie preparatem na koronawirusa. Od poniedziałku w Austrii obowiązuje lockdown na niezaszczepionych. Nieszczepieni mogą opuszczać swoje domy jedynie z kilku powodów, takich jak wyjście do pracy lub na zakupy.
„Zwolennicy sanitaryzmu nie zdają sobie sprawy, że system, za którym tak gorliwie się opowiadają, prędzej czy później przyjdzie również po nich. Strach i iluzja bezpieczeństwa odbierają nam coś bardzo cennego. Szkoda, że tak wielu z nas jeszcze tego nie dostrzega” – skomentował nagranie z Austrii dr n. med. Piotr Witczak, biolog medyczny.
Zwolennicy sanitaryzmu nie zdają sobie sprawy, że system, za którym tak gorliwie się opowiadają, prędzej czy później przyjdzie również po nich
Strach i iluzja bezpieczeństwa odbierają nam coś bardzo cennego
Szkoda, że tak wielu z nas jeszcze tego nie dostrzega https://t.co/pyennPi3zo
— Piotr Witczak (@PiotrWitczak_) November 15, 2021
Jak podaje portal heute.at osoby niezaszczepione nadal mogą zaopatrywać się w artykuły spożywcze, ale nie będą mogły kupować np. prezentów świątecznych.
AUSTRIA. Nieszczepionym rząd ogranicza dostęp do handlu. Nadal mogą zaopatrywać się w żywność i napoje w supermarketach, ale nie mogą na przykład kupować prezentów świątecznych. Tabu dla nich będzie teraz wszystko, co nie dotyczy podstawowych potrzeb.https://t.co/MTrykIpfzJ
— Agnieszka Wolska (@agnieszkawolsk9) November 14, 2021
Nowa wizja świata?
Wielu niezależnych ekspertów alarmuje, że takie działanie nie ma nic wspólnego z dbaniem o zdrowie, a jest stopniowym odbieraniem wolności obywatelskich. Jako przykład podają fakt, że osoba zaszczepiona nadal może zarażać i ciężko przechodzić infekcję.
Strategię Austrii popierają wprost niektórzy politycy KO
„Powinniśmy brać przykład” – napisał Sławomir Nitras.
„Pana wpis świadczy w mej ocenie o tym, iż: 1) albo nie zna Pan danych o zachorowaniach w krajach stosujących wszelkie reżimy, 2) albo zna je Pan, ale celem jest po prostu segregowanie i kontrolowanie ludzi. W każdej sytuacji – polityczna dyskwalifikacja” – skomentował wpis Nitrasa mecenas Piotr Schramm.
Szanowny Panie,
Pana wpis świadczy w mej ocenie o tym, iż:
1) albo nie zna Pan danych o zachorowaniach w krajach stosujących wszelkie reżimy,
2) albo zna je Pan, ale celem jest po prostu segregowanie i kontrolowanie ludzi.
W każdej sytuacji – polityczna dyskwalifikacja.
PS
— Piotr Schramm (@Piotr_Schramm) November 14, 2021
źródło: heute.at, tarnogorski.info, Twitter