Grupa łuczników z Tarnowskich Gór wystąpiła w popularnym programie rozrywkowym Familiada. Reprezentowali nie tylko miasto gwarków, ale także swoją niezwykłą pasję. Do studia przywieźli swoje łuki, które najwyraźniej wzbudziły zainteresowanie prowadzącego, Karola Strasburgera. Z humorem przymierzał się do oddania strzału, co wywołało uśmiechy zarówno wśród publiczności, jak i samych łuczników.
Członkowie Tarnogórskiego Stowarzyszenia Łuczniczego niedawno odwiedzili Warszawę, gdzie mieli okazję zaprezentować swoje zamiłowanie do łucznictwa szerszej publiczności. Przy okazji świetnie się bawili podczas programu.
„Spontaniczna akcja, kierunek stolica i mega fajna przygoda. Co prawda dostaliśmy po du….pupie ale warto było!!! No i poznaliśmy Karola bardzo fajny facet, taki normalny, na luzie bez udawania kogoś lepszego od innych fest się interesował naszym sportem, nawet po przymierzał się do paru łuków które ze sobą zabraliśmy” – napisali łucznicy na swoim profilu po programie.
Oczywiście był słynny suchar prowadzącego. Każdy łucznik wie, że Familiada bez żartów prowadzącego, to jak łuk bez strzały.
Odcinek dostępny na VOD
https://vod.tvp.pl/programy,88/familiada-odcinki,284815/odcinek-2999,S01E2999,1690313