Prezydent: Nie będzie dzielenia dzieci na zaszczepione i niezaszczepione

Pixabay

Nie będzie dzielenia dzieci na zaszczepione i niezaszczepione – zapewnił w poniedziałek prezydent Andrzej Duda.  

– Nie przewiduje się w ogóle czegoś takiego, musiałby dojść do bardzo znaczącego pogorszenia się sytuacji, w sposób jakiś nieprzewidziany – zastrzegł.

ZOBACZ: Andrzej Duda: Absolutnie nie przewiduje się lockdownu. Dzieci na lekcjach bez maseczek

– Często słyszy się, że rodzice obawiają się, iż dzieci zostaną podzielone na te, które zostały zaszczepione i te, które nie; a te niezaszczepione nie będą mogły chodzić do szkoły, a te zaszczepione będą mogły. Pan minister powiedział zdecydowanie nie, zdecydowanie jest przeciwnikiem tego typu dzielenia dzieci, według takiego kryterium – powiedział prezydent Duda.

„Musimy być gotowi na różne scenariusze” 

– Dzieci i młodzież powinni wrócić do szkół. Oby był on powrotem na cały rok szkolny. Mając na uwadze wysoce zmienną naturę koronawirusa, musimy być gotowi na różne scenariusze, ale sądzę, że możemy liczyć na powrót do szkół na dobre – mówił premier Mateusz Morawiecki, podczas posiedzenia Rady Gabinetowej.

W poniedziałek 30 sierpnia w Pałacu Prezydenckim odbyła się Rada Gabinetowa. Tematem spotkania było przygotowanie systemu oświaty do powrotu uczniów do szkół w związku z nadejściem kolejnej fali zachorowań COVID-19.

– Najważniejszą informację jest to, że rok szkolny rozpoczyna się normalnie. Nie zakłada się absolutnie żadnego lockdownu, nie zakłada się absolutnie nauki w jakiś specjalnych systemach hybrydowych czy innych – mówił po spotkaniu prezydent Andrzej Duda.

Prezydent podkreślił, że placówki edukacyjne zostały wyposażone w infrastrukturę zabezpieczającą taką jak, specjalne dystrybutory z płynem dezynfekującym, termometry, maseczki, rękawice.

– Jak usłyszałem od ministra edukacji Przemysława Czarnka, nie przewiduje się, żeby dzieci i młodzież mieli uczestniczyć w lekcjach w maseczkach. Maseczki wprowadza się jako obowiązkowe, ale wyłącznie w częściach wspólnych szkoły. To znaczy w czasie przerw, tam gdzie klasy się mieszają się ze sobą – powiedział Andrzej Duda.

„Nie przewiduje się w ogóle, tego żeby mógł zostać wprowadzony lockdown. Czy to lockdown gospodarki, czy tez lockdown szkolny” – oznajmił.