W niedzielę w nocy policjanci z Tarnowskich Gór prowadzili pościg za kierowcą, który doprowadził do kolizji i skosił kilka znaków drogowych. Mężczyzna jechał na podwójnym gazie.
Do zdarzenia doszło w niedzielę po godzinie 23:00. – Dyżurny jednostki otrzymał zgłoszenie, że na ulicy Zagórskiej w Tarnowskich Górach, kierujący oplem spowodował kolizję drogową i odjechał z miejsca zdarzenia, uszkadzając znaki drogowe – relacjonuje Kamil Kubica z tarnogórskiej policji.
Wjechał w drzewo w Rybnej
Funkcjonariusze ruszyli w pościg i już po chwili zauważyli poszukiwany samochód, który skręcił w ulicę Powstańców Warszawskich.
– Stróże prawa włączyli sygnały dźwiękowe i błyskowe, dając kierującemu znaki do zatrzymania się, jednak ten przyspieszył i zaczął uciekać. Po kilkuset metrach pościg przeniósł się na polne drogi, gdzie uciekający stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w drzewo – dodaje Kamil Kubica.
Choć samochód był już uszkodzony, to pirat drogowy nadal próbował uruchomić pojazd. Wtedy mundurowi siłą wyciągnęli go z auta i obezwładnili. – Po ustaleniu tożsamości mężczyzny szybko wyjaśnili, dlaczego uciekał. Badanie alkomatem wykazało, że kierujący miał w organizmie blisko 2 promile alkoholu – mówi rzecznik prasowy.
Zatrzymany to 39-letni tarnogórzanin. Po nocy spędzonej w areszcie i wytrzeźwieniu usłyszał zarzuty. Grozi mu pięć lat więzienia.
źródło: KPP Tarnowskie Góry
Oprac. Redakcja