REKLAMA
Wczoraj wieczorem do Szpitala Powiatowego w Tarnowskich Górach trafiła pacjentka, z objawami podobnymi do koronawirusa. Do tego okazało się, że jej rodzina była we Włoszech.
Decyzją koordynatora wojewódzkiego, z powodu podejrzenia koronowirusa, szpitalny oddział ratunkowy był zamknięty przez ponad 24 godziny.
Po wielu godzinach oczekiwań, w końcu szpital potwierdza, wynik badania jest ujemny, pacjentka nie ma koronowirusa i zostaje przeniesiona na oddział wewnętrzny szpitala.
REKLAMA
SOR ma być ponownie otwarty o godz. 22.
źródło: Tygodnik Gwarek
REKLAMA