Pastor z Tarnowskich Gór komentuje film braci Sekielskich „Zabawa w chowanego”

screen youtube "Zabawa w chowanego"

W sobotę na platformie YouTube odbyła się premiera filmu „Zabawa w chowanego”. Jest to kolejny dokument braci Sekielskich, który opowiada o pedofilii w Kościele. Film ma już blisko 4,5 mln wyświetleń. 

Pastor tarnogórskiego Kościoła Chrześcijańskiego „Nowe Narodzenie” po premierze tak skomentował film:

Bartłomiej Kurylas
„Obejrzałem film braci Sekielskich. Oczywiście wstrząsający, ponieważ bezwzględnie ujawniający zmowę milczenia wobec przestępstw seksualnych w polskim Kościele rzymskokatolickim.

Absurdalne wycieranie się mową o pokucie i sądzeniu przez Boga, którzy pewnie tak samo wierzą w ten sąd, jak doświadczają ludzkiego – czyli wcale.

To co jednak mnie przeraża, to pewność że nic się nie zmieni. Dlatego, że zmianą nie są więzienia dla przestępców, radykalne ruchy prokuratory (chociaż takie powinny nastąpić, a bandyci w sutannach powinni założyć więzienne uniformy).

Film będzie szeroko komentowany, jak poprzedni, jedni będą mówić o oczyszczeniu, drudzy o ataku na Kościół.. A później znów będzie jak było..

Chyba, że… Chyba, że Polacy w końcu zrozumieją, że do zbawienia i życia z Bogiem nie potrzebujemy kasty kapłanów, nie potrzebujemy by odbył się chrzest niemowlęcia, pierwsza komunia w którą mało kto z przyjmujących dzieci wierzy, bierzmowania, które przez większość jest niezrozumiałym obrzędem tradycji, pogrzebu z udziałem kapłana i mszy za duszę zmarłego.

To tutaj jest sedno sprawy – wiara w tę kastę, rzekomo niezbędną nam do życia z Bogiem. Ta wiara i podtrzymywanie mitu o księdzu dobrodzieju, równie ważnym w otoczeniu co burmistrz i komendant policji, powoduje degenerację tych ludzi i tego systemu. Taki system przeplatającej się polityki z religią i połączenie Kościoła z Państwem zawsze się źle kończy.

Mam świadomość że Kościół Rzymsko Katolicki zasiedlają również prawdziwie oddani sprawie księża (chociaż uważam, że ich doktryny nie mają za wiele wspólnego z Pismem Świętym, piszę jedynie o uczciwości i moralności) – Ci natomiast nie potrzebują tych mitów i tak naprawdę ta cała tradycja polskiego katolicyzmu jako warunku życia im szkodzi i szkodzi ich sprawie.

O tych, gdy umrze mit o którym wspomniałem, a na szacunek i zaufanie trzeba będzie sobie zasłużyć ciężką służbą dla innych – o tych będzie się kręcić tylko pozytywne filmy.” – napisał pastor na swoim profilu Facebook.

Obejrzałem film braci Sekielskich.Oczywiście wstrząsający, ponieważ bezwzględnie ujawniający zmowę milczenia wobec…

Publiée par Bartłomiej Szymon Kurylas sur Samedi 16 mai 2020

Po emisji filmu swoje oświadczenie wydał delegat KEP ds. Ochrony Dzieci i Młodzieży abp Wojciech Polak.

„Film „Zabawa w chowanego”, który obejrzałem, ukazuje, że nie dochowano obowiązujących w Kościele standardów ochrony dzieci i młodzieży. Mam na myśli sposób traktowania osób pokrzywdzonych i ich rodzin, brak podjęcia odpowiednich działań w wyniku otrzymanych informacji o wykorzystywaniu seksualnym dzieci przez księdza, czyli niewypełnienie obowiązków nałożonych na przełożonego przez prawo kościelne.

Każda prawdopodobna wiadomość o wykorzystaniu seksualnym osoby małoletniej przez księdza, która wpływa do biskupa lub do kurii, musi być w Kościele uznana za zawiadomienie zobowiązujące do wszczęcia dochodzenia kanonicznego oraz do ograniczenia duchownego w czynnościach. Niedopuszczalne jest przesuwanie podejrzanego księdza do miejsca, w którym może mieć jakikolwiek kontakt z dziećmi.

Ze  względu na przedstawione w filmie informacje, jako Delegat Episkopatu Polski ds. Ochrony Dzieci i Młodzieży, zwracam się poprzez Nuncjaturę do Stolicy Apostolskiej o wszczęcie postępowania nakazanego przez motu proprio papieża Franciszka dotyczącego zaniechania wymaganego prawem działania.

Dziękuję osobom pokrzywdzonym, które decydują się opowiedzieć o doznanej krzywdzie. Apeluję, aby każdy, kto posiada wiedzę o wykorzystaniu seksualnym osoby małoletniej, pamiętał, że jest zobowiązany w sumieniu – i przepisami prawa  – do złożenia zawiadomienia. Proszę księży, siostry zakonne, rodziców i wychowawców o to, by nie kierowali się fałszywą logiką troski o Kościół, skutkującą ukrywaniem sprawców przestępstw seksualnych.

Z bólem słyszę o cierpieniu każdej osoby pokrzywdzonej przez duchownego. Jest to zawsze wynik nadużycia zaufania, jakim obdarzony jest przedstawiciel Kościoła. Dlatego każda osoba pokrzywdzona powinna szybko uzyskać ze strony biskupa natychmiastową ofertę pomocy psychologicznej, duszpasterskiej i prawnej, z której mogłaby skorzystać, jeżeli będzie tym zainteresowana. Jest to podstawowy wyraz solidarności i odpowiedzialności Kościoła.

Chcę równocześnie podkreślić, że zasadę współpracy między prokuraturą a Kościołem w celu ochrony osób małoletnich i ukarania sprawców uważam za rzecz potrzebną i dobrą. Taka obustronna współpraca musi być zawsze prowadzona w sposób przejrzysty i uczciwy, z zachowaniem wszystkich procedur. Dzięki niej nie tylko prokuratura otrzymuje potrzebne informacje od Kościoła, ale także instytucje kościelne mogą otrzymać dostęp do wyników postępowania dowodowego prowadzonego przez organy ścigania. Umożliwia to unikanie kilkukrotnego przesłuchiwania osób pokrzywdzonych oraz pozwala sprawniej i bardziej efektywnie prowadzić postępowanie kanoniczne.

Historie z filmu nie są prawdą o zdecydowanej większości księży. Nie możemy pozwolić na to, by skandaliczne przypadki przekreśliły dobro, które jest w Kościele. W zdecydowanej większości księża i siostry zakonne to ludzie z powołaniem, sumiennie wypełniający swoje obowiązki. Nie ma wśród duchownych miejsca dla osób wykorzystujących seksualnie małoletnich. Nie ma zgody na ukrywanie ich przestępstw. Ścigamy sprawców również po to, by stanąć po stronie dobrych księży i wraz z nimi pomagać wszystkim wiernym w odkrywaniu Bożej miłości.” – czytamy w oświadczeniu.

Film Sekielskich można zobaczyć nieodpłatnie w internecie.

 

 

 

źródło: info.wiara.pl, facebook/Barłomiej Szymon Kurylas