Francuska firma DPD postawiła w ostatnich dniach przy Polomarkecie w Miasteczku Śląskim malutkie urządzenie do paczek kurierskich.
Rośnie popularność urządzeń stacjonarnych, w których można odebrać i nadać paczkę. Jeden z punktów „DPD Pickup” powstał właśnie w Miasteczku Śląskim. Konkurencja również nie śpi, ponieważ niemiecki DHL planuje w najbliższym czasie uruchomić w naszym kraju swoje automaty, które będą się nazywać POP Box. Pierwsze mają stanąć już w listopadzie.
Polska firma InPost podbije zagraniczne rynki?
Niewątpliwym liderem w Polsce jest jednak polska firma InPost, która w całym kraju ma już ponad 19 tys. paczkomatów. Dodatkowo polskie przedsiębiorstwo z powodzeniem podbija rynki zagraniczne. Paczkomaty są już instalowane w Wielkiej Brytanii i Francji.
„Trzeci kwartał był kolejnym, w którym dynamicznie rozwijaliśmy się na każdym z naszych głównych rynków. Rozwój ten był możliwy dzięki konsumentom, którzy cenią w usługach InPost wygodę i elastyczność oraz sprzedawcom e-commerce, którzy znajdują u nas możliwość oferowania szybkich i atrakcyjnych cenowo dostaw dla swoich klientów” – mói Rafał Brzoska, założyciel i prezes zarządu InPost.
Jak czytamy w komunikacie prasowym, w III kwartale zainstalowano ponad 2 tys. nowych paczkomatów i na koniec kwartału było ich 26 330, w tym:
-
19 254 w Polsce (+17% w porównaniu z końcem 2021 roku)
-
1 653 we Francji (+428% w porównaniu z końcem 2021 roku)
-
4 333 w Wielkiej Brytanii (+38% w porównaniu z końcem 2021 roku)
„W Wielkiej Brytanii nastąpił skokowy wzrost liczby użytkowników urządzeń Paczkomat na co m.in wpłynęło zwiększenie zagęszczenia sieci urządzeń. W głównych miastach: Londyn, Birmingham i Manchester – 46% mieszkańców ma 7 minut spacerem do najbliższej maszyny InPost” – czytamy na stronie polskiego giganta.