Pościg w Gliwicach. 15-letni Ukrainiec chciał przejechać policjanta. Padły strzały

fot. Śląska Policja

W nocy z wtorku na środę, w Gliwicach doszło do pościgu za dwoma obywatelami Ukrainy, który zakończył się użyciem broni przez policję. Funkcjonariusze podjęli interwencję po zauważeniu, jak 15-letni kierowca oraz 18-letni pasażer, poruszając się czarnym audi na ulicy Bojkowskiej, dopuścili się licznych wykroczeń drogowych, w tym niebezpiecznego wyprzedzania na podwójnej linii ciągłej.

Gdy policja próbowała zatrzymać pojazd, kierujący zignorował sygnały i przyspieszył, próbując uciec w kierunku Gierałtowic. W Ornontowicach, policjanci zmuszeni byli użyć radiowozu do zablokowania drogi, co sprowokowało kierowcę.

„Kiedy policjant wysiadł z radiowozu i zmierzał w kierunku pojazdu, aby dokonać kontroli drogowej, audi dynamicznie ruszyło w jego kierunku. W sytuacji zagrożenia funkcjonariusz wykorzystał broń służbową i oddał strzały w kierunku opony samochodu w celu jego unieruchomienia” – czytamy w komunikacie śląskiej policji.

Kierujący jednak odjechał z miejsca i kontynuował ucieczkę uszkodzonym pojazdem, który został szybko namierzony.

„Mikołowscy stróże prawa zatrzymali uciekinierów na pobliskim przystanku autobusowym w Ornontowicach. Jak się okazało za kierownicą audi siedział 15-latek. Pasażerem pojazdu był jego 18-letni kolega. Obaj zatrzymani to obywatele Ukrainy” – poinformowała śląska policja.

O losie nastolatka zdecyduje Sąd Rodzinny w Katowicach.

fot. Śląska Policja

źródło: Śląska Policja