Poszukiwania w Kaletach. 11-latek nie wrócił do domu ze szkoły

Radiowóz jedzie wieczorem po ulicy na sygnałach
Zdjęcie ilustracyjne fot. tarnogorski.info

Pozytywnie zakończyły się nocne poszukiwania 11-letniego mieszkańca Kalet, który po lekcjach nie wrócił do domu. Zaniepokojona rodzina zgłosiła zaginięcie, a policja natychmiast podjęła akcję, koncentrując się na pobliskich lasach, gdzie chłopiec lubił przebywać.

We wtorek przed północą do policjantów Kalet zgłosiła się kobieta, która zaalarmowała ich o zaginięciu syna. „Według przekazanych przez nią informacji, jej 11-letni syn nie wrócił po zajęciach szkolnych do domu” – relacjonuje Kamil Kubica, rzecznik prasowy tarnogórskiej policji.

Funkcjonariusze ustalili, że chłopiec lubi przebywać na terenach leśnych, dlatego wszystkie siły skupiły się na przeczesywaniu pobliskiego lasu.

Po dwóch godzinach od zgłoszenia 11-latka udało się odnaleźć w pomieszczeniach piwnicznych budynku w pobliżu miejsca jego zamieszkania.

„Chłopiec nie uskarżał się na żadne dolegliwości, a przybyły na miejsce lekarz nie stwierdził potrzeby jego hospitalizacji” – podkom. Kamil Kubica.

Policja przypomina, że czas dorastania to trudny okres zarówno dla młodzieży, ale także ich rodziców. Buzujące hormony i wahania nastrojów, ale także zwykłe młodzieńcze problemy lub chęć przypodobania się rówieśnikom, to połączenie niosące za sobą niekoniecznie rozsądne pomysły, które mogą prowadzić do podobnych sytuacji.

Mundurowi apelują o rozmowy ze swoimi pociechami, aby w tym trudnym dla nich okresie życia, byli świadomi zagrożeń, jakie na nich czekają i aby w przyszłości uniknąć podobnych zdarzeń.

Radiowóz jedzie wieczorem po ulicy na sygnałach
Zdjęcie ilustracyjne fot. tarnogorski.info

 

 

źródło: KPP Tarnowskie Góry