Pożar kwiaciarni w Zabrzu. Ktoś majstrował w pobliżu lokalu, po chwili pojawił się płomień

fot. Kwiaciarnia Pasja | Facebook
REKLAMA

Pożar kwiaciarni w Zabrzu. Przyczyną najprawdopodobniej było podpalenie. Właściciele opublikowali nagranie z monitoringu. Chwilę przed pojawieniem się pierwszych płomieni, ktoś kręcił się w pobliżu lokalu.

Do pożaru kwiaciarni „Pasja” doszło w nocy z czwartku na piątek. „Drodzy klienci. Niestety dziś w nocy przeżyliśmy okropną tragedie. Nasza kwiaciarnia i altana spłonęła” – poinformowała właścicielka na profilu w mediach społecznościowych. Następnie zostało opublikowane nagranie z monitoringu.

REKLAMA

Wartość start oszacowano na 100 tys. złotych. Właścicielka jest zrozpaczona, na platformie zrzutka.pl uruchomiona została zrzutka.

„Kwiaciarnia Pasja to miejsce na mapie Zabrza, które z całych sił wypełniałyśmy miłością i pasją do kwiatów. Niestety ktoś bardzo zły postanowił nam to odebrać i skutecznie mu się to udało. Kwiaciarnia, zabudowa przynależna czyli chłodnia i altana spaliły się doszczętnie. Nie za bardzo jest co ratować. Wiemy, że są równie ważne albo i ważniejsze cele, ale ten punkt był naszym całym wszechświatem” – czytamy w opisie zrzutki.

Link do zbiórki TUTAJ

zrzutka.pl
zrzutka.pl
zrzutka.pl
zrzutka.pl
zrzutka.pl
zrzutka.pl

 

źródło: Media społecznościowe, zrzutka.pl

REKLAMA