REKLAMA
Chwilę grozy przeżyła spacerowiczka, która przy ulicy znalazła pytona. Do nietypowego odkrycia doszło przy ul. 3 Maja w Sosnowcu.
Do zdarzenia doszło w niedzielę. Jedna z mieszkanek zauważyła ponad półtorametrowego węża. Gada schwytała wezwana nie miejsce straż miejska. Okazało się, że był to pyton królewski.
REKLAMA
Zwierzę prawdopodobnie zostało wypuszczone przez właściciela. Możliwe jest, że chciał go się pozbyć w ten sposób.
O akcji strażników miejskim poinformował w mediach społecznościowych Arkadiusz Chęciński, prezydent Sosnowca.
– Sosnowiecka Straż Miejska apeluje, aby pilnować zwierząt. To że panują tropikalne warunki, nie oznacza, że tego typu zwierzęta można pozostawiać bez opieki – napisał włodarz.
– Słowa uznania za odwagę i odpowiednie podejście dla st. insp. Mariusza Tyszkiewicza, który po zgłoszeniu mieszkanki ,,zgarnął” pytona królewskiego z okolic ślimaka – dodał.
REKLAMA