Rafał Piech wzywa Polaków na protest. „To jest ten moment. Do Sejmu trafił druk 1981”

Rafał Piech fot. PJJ.TV
REKLAMA

Prezydent Siemianowic Śląskich wzywa Polaków, aby w najbliższy wtorek 1 lutego o godz. 16:00, wraz z nim stawili się pod Sejmem w Warszawie.  Prawdopodobnie właśnie w tym czasie ma być procedowana „ustawa segregacyjna” – druk 1981. 

„Ustawa ta w konsekwencji zmusza każdego pracownika do poddawania się testom na obecność wirusa SARS-CoV-2. Jeśli pracownik nie podda się testom a zarazi swojego współpracownika, wówczas ten może wystąpić o odszkodowanie w wysokości 15 tys. zł” – czytamy na stronie pjj.tv

REKLAMA

– Jakiś czas temu mówiłem, że przyjdzie taki moment, kiedy będziemy musieli się zmobilizować i zacząć wspólnie działać. Myślę, że to jest ten moment, to jest ten czas. Do Sejmu trafił druk 1981. Prawdopodobnie ustawa ta będzie procedowana we wtorek 1 lutego. Co ma na celu? Ma doprowadzić do tego, aby każdy pracownik raz w tygodniu musiał poddać się testowaniu. Jest to również bat na pracodawców, którzy będą musieli weryfikować to – mówi prezydent Rafał Piech na opublikowany nagraniu.

– Nie jest to napisane wprost, ale wiemy, że kiedy pracownik, który nie podda się testowaniu przyjdzie do pracy, a jakiś inny pracownik zarazi się od niego, będzie mógł rościć o odszkodowanie w wysokości ok. 15 tys. zł – dodaje.

„Model niemiecki” 

– Mówimy tutaj o modelu niemieckim. Oni zaczęli od testowania ludzi, na początek nieodpłatnie, następnie testowali odpłatnie. Za każdy test Niemiec musiał zapłacić. Więc ludzie nie mieli środków aby wydawać setki euro na testy, więc zostali zmuszeni do szczepienia. Widzimy, że w Polsce jest podobny kierunek, na który nie możemy pozwolić – oznajmił samorządowiec.

– Będę pod Sejmem 1 lutego, aby wyrazić swój sprzeciw. Robię to dla siebie, dla mojej rodziny, dla moich dzieci, abym mógł kiedyś im spojrzeć w oczy, kiedy zapytają, gdzie byłeś, kiedy odbierano naszą wolność? Czy siedziałeś na kanapie, czy walczyłeś, kiedy był jeszcze czas na to? Łączmy się i działajmy na rzecz naszej wolności i kraju – dodał na koniec.

Cała wypowiedź 

REKLAMA