REKLAMA
Grupa rolników przyjechała w środę, 22 maja do Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego w Katowicach. Farmerzy postanowili odwiedzić wojewodę Marka Wójcika.
– W marcu protestowaliśmy w Katowicach, gdzie złożyliśmy wojewodzie postulaty i poprosiliśmy o organizację szczytu rolnictwa na Śląsku, ponieważ takie wydarzenia odbywają się w każdym województwie. Dodatkowo zwróciliśmy się z prośbą o utworzenie przy wojewodzie rady doradczej ds. rolnictwa, aby na bieżąco omawiać problemy rolników i unikać sytuacji, gdy protestujemy, a wojewoda nie jest świadomy naszych problemów – mówi Sławosz Małota, rolnik z powiatu tarnogórskiego.
– Złożyliśmy pisma i nie otrzymaliśmy żadnej odpowiedzi. Dlatego dzisiaj ponownie go odwiedziliśmy. Podczas rozmowy wojewoda zadeklarował, że niebawem zostanie zorganizowane pierwsze śląskie posiedzenie rady ds. rolnictwa. Czy faktycznie do tego dojdzie, nie wiadomo – dodaje rolnik z Tąpkowic.
Przyjechała policja
Rolnicy weszli do urzędu o godzinie 14:00. – Poinformowano nas, że spotkanie jest niemożliwe, ponieważ wojewoda jest na wyjeździe, jednak czekaliśmy na niego do 16:00. W końcu przyjechał i przeprowadził z nami rozmowę. W międzyczasie przed urząd przyjechała policja – relacjonuje Sławosz Małota.
Rolnicy odwiedzili wojewodę śląskiego jako stowarzyszenie Śląscy Rolnicy Razem.
źródło: tarnogorski.info
Oprac. Łukasz Dudek
REKLAMA
REKLAMA