REKLAMA
Odważny ruch władz Singapuru. W tym blisko 6-milionowym państwie zdecydowano zmienić taktykę walki z COVID-19. Taktyka ma polegać na życiu z wirusem, tak jak ze zwykłą grypą.
Nie będzie kwarantanny i codziennych statystyk. Jednak jeśli mieszkańcy tego niewielkiego azjatyckiego państwa, będą szli do pracy lub sklepu, to będą musieli poddać się testom.
„Zła wiadomość jest taka, że Covid-19 może nigdy nie odejść. Dobra zaś jest taka, że możliwe jest normalne życie z nim. To oznacza, że wirus będzie się mutował i tym samym będzie żył w naszej społeczności” – napisali tamtejsi ministrowie do gazety „The Straits Times”.
Czy taktyka okaże się skuteczna?
Wielu niezależnych ekspertów od dawna wskazuje, że właśnie tak należy zacząć postępować. Niemożliwe jest całkowite wyeliminowanie wirusa, a szczepionki mogą okazać się nieskuteczne na nowe mutacje patogenu. Ponadto należy zauważyć, że wprowadzanie lockdownów jest destrukcyjne dla gospodarek.
W Singapurze jak dotąd odnotowano ponad 62 tys. przypadków zakażenia i 35 zgonów.
#Singapur wprowadza taktykę "życia z Covidem", czyli https://t.co/FN7XLx2uBZ. bez kwarantanny czy codziennych statystyk zakażeń. #Koronawirus będzie traktowany jak inne choroby endemiczne, np. grypa.
— Radio ZET NEWS (@RadioZET_NEWS) June 25, 2021
REKLAMA
źródło: PAP, tarnogorski.info
REKLAMA