Śląskie. Impreza na sali rozpraw w Sądzie Rejonowym. Przyjechała policja

fot. Szczepan Krzewicki/Facebook
REKLAMA

No nietypowej interwencji doszło w czwartek 18 listopada. Znany społecznik Szczepan Krzewicki został wezwany na rozprawę za brak maseczki do Sądu Rejonowego w Żywcu. Mężczyzna pomylił drzwi i wszedł na salę rozpraw. To co zobaczył, bardzo go zdziwiło. 

W sali rozpraw rozstawiono stoły z jedzeniem. W pomieszczeniu jak mówi siedziało około 30 osób bez maseczek. Postanowił wezwać policję, gdyż zbulwersował go fakt, że sam jest karany za nieprzestrzeganie wytycznych sanitarnych.

Po kilkudziesięciu minut przyjechała policja, która nie chciała wejść do pomieszczenia, w którym pracownicy zrobili sobie bankiet. Policja kazała mężczyźnie opuścić budynek.

REKLAMA

Policja komentuje 

– W dniu 18 listopada br. przed godzina 15.00 dyżurny żywieckiej komendy policji otrzymał zgłoszenie o nieprawidłowościach do jakich miało dojść w Sądzie Rejonowym w Żywcu, a które miały dotyczyć niestosowania się do obowiązujących przepisów dotyczących noszenia maseczek – przekazała nam asp.szt. Mirosława Piątek, oficer prasowy KPP w Żywcu

– Na miejsce pojechali policjanci, którzy podjęli interwencję oraz poczynili ustalenia dotyczące zaistniałej sytuacji. W chwili obecnej w sprawie, na podstawie art. 54 par. 1 kpow, prowadzone są czynności mające na celu wyjaśnienie zaistniałej sytuacji oraz ustalenie czy doszło do naruszenia prawa – dodała rzecznika.

„Prezes Sądu Rejonowego w Żywcu wydał zarządzenie 67/21 w sprawie wszczęcia postępowania wyjaśniającego w sprawie wczorajszej imprezy na sali rozpraw. Sprawdzamy jakość obsługi w ramach ustnego wniosku o dostęp do informacji publicznej, na bazie art. 10 ust. 2 ustawy o dostępie do informacji publicznej” – napisał Tomasz Dyszkiewicz z portalu Wymagajmy.pl

 

REKLAMA