30 listopada radni z Miasteczka Śląskiego uchwalili najniższe podatki od środków transportu w woj. Śląskim, może nawet i w Polsce. Tak twierdzi burmistrz Michał Skrzydło, autor uchwały.
Po obniżce wpływy do miejskiej kasy będą mniejsze o ok. 46 tys. zł rocznie. Ewentualne straty nie będą duże, a można zyskać – twierdzi burmistrz.
– Przedsiębiorcy sobie poradzą, trzeba im tylko stworzyć dogodne warunki do działania. Obniżenie podatków transportowych do minimum to konkretne działanie i pokazanie, że Miasteczko Śląskie to naprawdę przyjazne miasto do prowadzenia działalności gospodarczej – powiedział nam burmistrz Michał Skrzydło.
– Dziwię się niektórym radnym, którzy w kampanii wyborczej zapewniali, że chcą wspierać przedsiębiorców, a podczas głosowania byli przeciwni obniżce podatków – stwierdził.
– Dla mnie to również duży polityczny sukces, a dla Miasteczka, jestem o tym przekonany, szansa na rozwój, nowe miejsca pracy i większe wpływy podatkowe. Już teraz serdecznie zapraszam przedsiębiorców do naszego Miasta – napisał włodarz na Facebooku.
Za obniżeniem podatków od transportu głosowali:
Anna Liszka, Irena Lukosz-Kowalska, Agata Śliwa, Wojciech Janik, Paweł Pawlak, Damian Siwy, Bogdan Skowronek i Krzysztof Sołtysik
Stawki podatku od środków transportowych na terenie gminy Miasteczko Śląskie wynoszą rocznie:
powyżej 3,5 tony do 5,5 tony włącznie – 400 zł
powyżej 5,5 tony do 9 ton włącznie – 550 zł
powyżej 9 ton i mniej niż 12 ton – 700 zł
Burzliwa dyskusja trwała ponad godzinę.
Przewodniczący Tomasz Respondek mówił, że jeśli burmistrz znajdzie przedsiębiorców, którzy będą chcieć zarejestrować swoje pojazdy w Miasteczku Śląskim, to zwoła się sesję nadzwyczajną i uchwali niższe podatki.
Do tych słów odniósł się Radny Janik, który wskazał, że tak nie wyglądają negocjacje biznesowe.
– Na pewno nie przekonacie żadnej firmy zdaniem, my wam zmienimy jutro podatki, zwołamy sesję nadzwyczajną, ale wy przyjdźcie. To jest proces długofalowy, negocjacje są dużo bardziej skomplikowane, nie jednodniowe, że ktoś przychodzi do nas bo obniżamy podatki czy działamy na jego zawołanie. Jeżeli my tego nie zaczniemy robić, to na pewno nie będziemy mieli tych firm – mówił radny Janik.
– Jeżeli nie zaczniemy dzisiaj robić, to my za 10 lat, w następnej kadencji będzie mieli te same dylematy i te same problemy, że za mało pieniędzy. Dalej będziemy się kręcić w miejscu. Trzeba ruszyć, bo inaczej tego nie zrobimy – dodał.
Radna Irena Lukosz-Kowalska argumentowała, że na terenie gminy działają firmy, które rozjeżdżają drogi, a podatki płacą w innych miejscowościach. Obniżka podatków może ich zachęcić do zarejestrowania pojazdów właśnie w Miasteczku Śląskim.
– Myślę, że można zaryzykować, można spróbować obniżyć podatki, dlatego że to rzeczywiście będzie to z korzyścią dla firma transportowych, które już obecnie płaca podatki na terenie naszej gminy. Słyszę, że jest kilka firm na terenie Miasteczka, które rozjeżdżają nasze drogi, a ich samochody nie są tutaj zarejestrowane. Być może dzięki temu uda się pozyskać – wskazała radna Lukosz-Kowalska.
– Kwota którą ewentualnie gmina utraci z tytułu obniżenia tego podatku nie jest rzeczywiście wielka, tak że nie będzie miała zasadniczego wpływu na kształt naszego budżetu. A może to się przełożyć na zyski dla gminy. W tej chwili sytuacja gospodarcza jest trudna i nie wiadomo co nas będzie czekało w przyszłości. Tak że wydaje mi się, że jakiekolwiek działania w kierunku pozyskania dodatkowych środków dla budżetu są naprawdę bardzo istotne – dodała.
Radny Roman Boino wstrzymał się od głosu podczas głosowania za obniżeniem podatków. Na swoim profilu w mediach społecznościowych umieścił wpis, który można zinterpretować, że radny nie wierzy w powodzenie obniżki podatków, przez co mają stracić m.in kluby sportowe.
– Zwracam się do wszystkich moich znajomych, którzy posiadają środki transportu np. TIRY. Bardzo was proszę o przerejestrowanie waszych pojazdów do Miasteczka Śląskiego. Mamy najniższe stawki podatku od środków transportu w całej Polsce!! Proszę was! Musimy zarejestrować w Miasteczku Śląskim kilkaset nowych Tirów bo jeśli nie pozyskamy tych kilkuset Tirów… stracą na tym kluby sportowe, a tego bym nie chciał! – napisał Boino.
Burmistrz zapewnia, że w nowym budżecie zostały zostały zabezpieczone pieniądze na sport w takiej samej wysokości jak w roku 2020.
