REKLAMA
Polski raper mieszkający w Niemczech opublikował w mediach społecznościowych zdjęcia autobusu, który realizuje kursy na zlecenie ZTM.
Zdjęcia miało być wykonane w Rudzie Śląskiej podczas Strajku Kobiet. Na autobusie zamiast numer linii miał pokazać się wulgarny napis. Nie wiemy, czy to jest fotomontaż, wiemy natomiast, że taka forma wyrażania swoich poglądów miała już miejsce w innych miejscowościach w Polsce.
REKLAMA
„Proszę, zróbcie zasięg tego skandalicznego zachowania kierowcy autobusu w Rudzie Śląskiej N. Bytom we wtorek ok. godz.19-tej. Linia chyba 982 lub 155. Domagam się konsekwencji!” – napisał muzyk na Twitterze.
Halo @MetropoliaZTM czy coś zamierzają Państwo z tym zrobić???
— Tommy (@K0nserwa) October 28, 2020
Poprosiliśmy Zarząd Transportu Metropolitalnego o odniesie się do tych zdjęć.
„Zdjęcia przedstawiają kursy realizowane na zlecenie ZTM. Niemniej jednak, specyfika organizowanego w naszym regionie transportu polega na tym, że kierowcy nie są pracownikami ZTM, a my sami nie jesteśmy dysponentami autobusów. Kierujący pojazdami są zatrudniani przez poszczególnych przewoźników i to do nich należą pojazdy.” – mówi Michał Wawrzaszek z biura prasowego ZTM.
„Pragnę dodać, że Zarząd Transportu Metropolitalnego jest organizatorem transportu publicznego na obszarze Metropolii. Jako podmiot skupiający się na swoich statutowych zadaniach pozostajemy podmiotem apolitycznym, tzn. niebiorącym udziału w życiu politycznym. W związku z powyższym nie odnosimy się i nie prezentujemy żadnego stanowiska ani do odbywających się strajków, ani do prywatnych postaw zaangażowanych w przedmiotową sprawę osób” – dodaje.
„Pragniemy również nadmienić, że w związku z prezentowaniem prywatnych poglądów pracowników naszych partnerów, zwrócimy się do przewoźników z rekomendacją, aby w przyszłości zalecali im powściągliwość w przedmiotowej sprawie” – powiedział na koniec Wawszaszek.
REKLAMA