Poszukiwany 44-letni mieszkaniec Kalet odnaleziony cały i zdrowy. Pomógł pies przewodnik, który podjął trop.
W poniedziałek tarnogórscy policjanci prowadzili poszukiwania za mężczyzną, który opuścił dom w Kaletach. Mieszkaniec Kalet ma zaburzenia umysłowe, dlatego rodzina obawiała się o jego życie i zdrowie.
– O zaginięciu mundurowi zostali powiadomieni wczoraj przed godz. 16:00. Z przekazanych przez rodzinę informacji wynikało, że mężczyzna był bez koszulki i bez butów. W związku z tym, że 44-latek mógł nie mieć orientacji co do miejsca i czasu, natychmiast rozpoczęto poszukiwania – relacjonuje Jacek Mężyk, rzecznik prasowy tarnogórskiej policji.
Do akcji poszukiwawczej skierowano policjantów, których wsparli strażacy, a także przewodnik psa służbowego z katowickiej komendy.
– Policjanci udali się w poszukiwania zaginionego. Po przejściu kilku ulic policyjny pies podjął trop i zaprowadził do poszukiwanego mężczyzny, który był w lesie. Dzięki sierż. Janowi Bryła i jego psu Pirania udało się odnaleźć zagubionego mężczyznę. 44-latek został zabrany do szpitala – dodaje rzecznik praoswy.