Śmierć na polu namiotowym. Przyjechali autem we dwóch, jeden wyszedł za potrzebą

Zdjęcie ilustracyjne fot. tarnogorski.info

Dzisiaj rano policjanci otrzymali zgłoszenie o śmierci mężczyzny, którego ciało znaleziono na polu namiotowym nad zalewem Nakło-Chechło. 

W czwartek (22 lipca) przed północą dwóch kolegów przyjechało samochodem na teren pola biwakowego, aby odpocząć. Jeden z nich zasnął, a drugi wyszedł za potrzebą i nie wrócił.

Nad ranem mężczyzna znalazł ciało swojego 59-letniego kolegi nieopodal samochodu.

 

Prokurator zarządził sekcję zwłok

Jak udało nam się ustalić, znaleziony mężczyzna przebywał wcześniej w ośrodku dla bezdomnych poza Tarnowskimi Górami.

Prokurator, który pojawił się na miejscu wypadku, polecił zabezpieczyć ciało do sekcji.